Geoblog.pl    orion    Podróże    Ural Subpolarny 2010    Narodna -góra, która chciała być zdobyta ;o)
Zwiń mapę
2010
25
lip

Narodna -góra, która chciała być zdobyta ;o)

 
Rosja
Rosja, Inta
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3223 km
 
25. - 27.07.2010 r.

Droga na Narodną prowadzi dosyć prostą piękną polną drogą poprzecinaną strumykami (tundra górska).Szczęście nam sprzyjało,gdyż przez cały czas świeciło piękne słońce, a wiatr był umiarkowany -ale na tyle silny by przegonić część komarów. Dzięki temu cieszyliśmy się pięknymi widokami i zapachem ziół i kwiatów. Wieczorem rozbiliśmy Camp Babilon, aby o świeżych siłach móc wejść na Narodną.

...

Dzisiaj również dopisała nam pogoda. Chociaż to podejście było dla mnie dużo cięższe niż wczoraj. (dzięki działalności różnorakich lodowców szliśmy cały czas po czymś a'la "piarg" tyle, że był wszędzie ;o) ). Wysiłek rekompensowały przepiękne widoki na ośnieżone szczyty, rwące potoki wypływające spod lub wpływające pod lodowce. Na samym szczycie zastaliśmy natomiast śmietnik i otagowane kamienie ;o( Na konstrukcji zaznaczającej szczyt wyskrobane"Ala i Maria Kraków 2007" Przykre...

...

wejście na szczyt to 50% sukcesu kolejne 50%to bezpieczny powrót do domu. Człowiek jest już rozluźniony, ale też zmęczony podejściem. Ponieważ dość długo podchodziliśmy zaczęło w nas narastać ciśnienie aby iść szybciej i szybciej. Chmary komarów, które zaczęły wściekle atakować też nie nastrajały do żartów. Kolana zaczęły informować, że nie lubią chodzić po osuwiskach... Pogoda zaczęła się dosyć gwałtownie zmieniać, przez co znów parcie aby spróbować jeszcze przyspieszyć zejście. Koniec końców po ok. 10 godzinach wróciliśmy do obozu...

...

Podczas drogi powrotnej mieliśmy typową uralską pogodę. Zimno, wieje ostry wiatr, co jakiś czas pada a dookoła wściekłe komary i meszki które jakimś cudem raz na jakiś czas przeciskały się przez moskitierę. To dosyć duża motywacja aby trasę powrotną zrobić w moim wypadku prawie, że biegiem.

...

Nie ważne co wpierają Ci producenci butów na temat ich nieprzemakalności, kiedy idziesz po błotnej łące na 3 dzień wszystkie typy posiadanych przez nas butów poddały się i puściły wodę. Jedno tylko trzeba przyznać jest mokro ale ciepło...

...
Tak głębiej się zastanawiając doszłam do wniosku, że Narodna od początku bardzo chciała być przez nas zdobyta. Splot szczęśliwych wypadków, który pozwolił nam się tu dostać oraz niezwykłe jak na ten region warunki pogodowe sprawiły, że nawet dla osób z naszej grupy z zerowym doświadczeniem trekkingowym podejście nie było zbyt wykańczające (chyba).
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (23)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
orion
Katarzyna
zwiedziła 9% świata (18 państw)
Zasoby: 145 wpisów145 50 komentarzy50 1727 zdjęć1727 2 pliki multimedialne2
 
Moje podróżewięcej
02.12.2015 - 09.01.2016
 
 
14.10.2014 - 14.10.2014