Kung Fu, czyli dążenie do doskonałosci

Gdy kształtowanie się komunistyczne Chiny i tworzyło nowe, socjalistyczne społeczeństwo nastąpiła szeroko rozumiana krytyka własnej przeszłości i tradycji. Apogeum walki z własną historią nastąpił na przełomie lat 60.-70., kiedy to w czasie rewolucji kulturalnej niszczono historyczne obiekty, zabytki, antyki i stare księgozbiory. Jednak obecnie zauważalny jest powrót do wielkiego dorobku kulturowego Chin.

Podobno ma to związek z tym, że ideologia komunistyczna, choć wciąż nauczana we wszystkich szkołach, wyczerpuje się i przestaje inspirować. Zgodnie z tym, co powiedział kiedyś prezydent Xi Jinping ratunkiem społeczeństwa bez religii i przy coraz bardziej kulejącej ideologii ma być powrót do swoich korzeni, bo bez nich niemożliwe jest poznanie samych siebie.

Osobiście uważam, że Chiny traktują niektóre elementy swojej kultury np. kung fu, jako świetny propagandowy produkt eksportowy. Amerykanie mają jeansy i Coca Colę, Chińczycy mają kung fu i konfucjanizm.

Pomijając aspekty ideologiczne będąc w Pekinie wybraliśmy się z Michałem do The Red Theatre na przepiękne przedstawienie pt."The Legend of Kungfu" Przedstawienie było niezwykłym widowiskiem i na długo zapadnie mi w pamięci. Szczególnie poruszająca dla mnie była oprawa muzyczna. Michałowi bardziej podobały się pokazy walki.

Ponieważ w odmętach internetu można znaleźć wszystko udało mi się odnaleźć trailer? film promujący to przedstawienie? W każdym razie mam nadzieję, że materiał jest oficjalny.

Komentarze (0)