Tym razem zostawiamy za sobą muzea i udajemy się do Świątyni Lamy, czyli Pałacu Yonghegong. Czemu to miejsce jest inne od dotychczas zwiedzanych? Ponieważ jest to miejsce kultu, a nie muzeum. Odprawiane są tu ceremonie,a wierni licznie przybywają by modlić się o łaski (rocznie przybywa tutaj około 1 mln wiernych).
My pojawiamy się w świątyni w szczególnym dniu ponieważ jest to 15 dzień kalendarza księżycowego a na dodatek tej nocy będzie pełnia. Jest gwarno, choć czuć aurę skupienia. Wszędzie roznosi się dym i zapach palonych kadzideł. Z tego miejsca nie mam mało zdjęć z tego względu, że uważam iż miejscom kultu należy się szacunek. Myślę, że większość z nas irytowałaby sytuacja gdyby chiński turysta wtargnął do kościoła i strzelał fotki podczas mszy... Stąd staram się unikać takich sytuacji.
Ale wracając do samej świątyni - jest jedną z najsłynniejszych świątynii buddyzmu tybetańskiego. Jak zwrócicie uwagę na zdjęciach jej dachówki mają kolor złoty (cesarski). Jest to efekt tego, że miejsce to pierwotnie było rezydencją syna cesarza, który po objęciu stanowiska cesarza przeniósł się do Zakazanego Miasta, a część swojej rezydencji podarował lamie Zhangjiahutuket jako świątynię tybetańskiego buddyzmu żółtej sekty.
Żółta sekta jest to ważną sekta tybetańskiego buddyzmu, której studenci ubierają się w żółe ubrania (stąd jej nazwa). Przedstawicielami tego odłamu buddyzmu jest Panczenlama i Dalajlama. Pierwszy przebywa w Chinach, drugi na wygnaniu.
W Świątynii Lamy znajduje się dużo cennych zabytków, ale najważniejsze to:
-płaskorzeźba na palisandrowym drzewie pt. "wzgórze 500 arhatów". Rzeźba przedstawia las, doliny, wieże, pawilony, jaskinie, szlaki i mosty, a wśród nich 500 arhatów, z których każdy ma inną twarz.
-posąg Maitreyi w Pawilonie Wielkiego Buddy. Posąg zrobiony jest z drzewa sandałowego i ma wysokość 26 metrów, z których 8 zostało wmurowanych w ziemi. Waży ok. 100 ton i jest najcięższym posągiem zrobionym z jednego kawałka drzewa na świecie (jest w księdze rekordów Guinnessa).
-posąg Sakyamuni w Pawilonie Promienia Buddy. Posąg i stojący za nim ołtarz zrobione są z drzewa złocistego nanmu. Nad głową posągu buddy znajduje się lustro z brązu umieszczone w wyrzeźbionej drewnianej aureoli. O zachodzie słońca, odbicie promieni słońca w lustrze i światła lamp rozświetlają cały pawilon. (niestety byliśmy za wcześnie aby to zobaczyć na własne oczy)